Tekst piosenki. [Refren: Smolasty] Ty masz mnie, dzisiaj złapiesz mnie na kłamstwie. Sam już nie wiem co normalne, bo sam już nie wiem co moralne. [Zwrotka 1: Smolasty] Łapię dystans kiedy mówisz, że nie miałaś nigdy tak. Bo gdy nie ma mnie przez chwilę zawsze znajdzie się ktoś tam. Sam już nie wiem co właściwie mogę uznać tu
Jeśli nie masz żadnej zniżki – 140 zł. Nie ma jednego sposobu i jednego rachunku bankowego, aby zapłacić za paszport. Dowiedz się na stronie punktu paszportowego, w którym chcesz złożyć wniosek, jak możesz zapłacić. Informacje na temat punktów paszportowych znajdziesz w sekcji Gdzie składasz dokumenty.
Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje. Cytat ten mówi nam o tym że prawdziwa miłość nie wyczerpie się nigdy. Jeśli dwoje ludzi kocha się naprawdę to dożyją oni później starości. Będą znali swoje wady i zalety mimo to będzie im
P-P-Pięć minut, t-to jest Twoje Pięć minut, pięć minut. Konkurencje zostawiłem gdzieś z tyłu. [Refren: Kostek] Ye, ye, ye, nie mam złudzeń. Nie dostanę nic jeśli na to nie zasłużę. (jeśli na to nie zasłużę) Najlepiej się czuję w swojej skórze. Ła-łapię swe marzenia, bo ten styl życia mnie urzekł.
Nie wiem. Nie wiem jak to będzie Nie wiem. Nie wiem jak to będzie Nie wiem Jednym ruchem możesz stracić tak bardzo wiele, Może nie masz pojęcia, jak diabeł się śmieje, Syf! Nie do opisania ból Życie to nie bajka, tu się nie odgrywa ról Jesteś, to fajnie, a jak cię nie ma to dół, to dół Przemyśl pięć razy zanim wykonasz ruch
Czy też tak masz Pamiętasz nasz, jak wcześniej? Daj mi znak Daj mi znak Powiedz mi o wszystkim co zdarzyło się I wyrzuć to za siebie Za siebie Daj mi znać, tak sam na sam I poczuć znów ten zapach traw Jak wcześniej, bo jeszcze Czasami serio brak mi ciebie I wracam do tych miejsc, bo nie wiem Czy to był sen Czy byłaś tu na moment
Jeśli nie masz dochodu, bo straciłeś pracę czy prawo do świadczenia – podaj dochód z miesiąca, w którym złożyłeś wniosek. Co zmniejszy twój dochód. podatek dochodowy od osób fizycznych, składki na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne, alimenty, które płacisz innym osobom. Czego NIE wlicza się do twojego dochodu
Tekst piosenki. [Zwrotka 1: Jano] Nie przewinę Ci jak masz żyć aby przetrwać. Doświadczenia pić musisz inaczej przegrasz. I twoja zmartwiona twarz jest niczym ołtarz. Najlepiej pokaż co tu masz, co jest nie kumasz? Czy nad sensem istnienia dumasz czy masz te wstrzyki.
Tekst piosenki: [Zwrotka 1: Osa] Ej, na chuj się patrzysz jak ty nie masz oka. Co tam masz w sobie, dawaj mi pokaż. Kocice mnie lubią, ta inna mnie pokocha. Just livin' life, La Vida Loca. Żyję właśnie o tak, widzisz dachowego kota. Ziomali nie słucham, bo to słaby towar. To co walą w nosa znowu ich pokona.
Tłumaczenie hasła "ty nie masz" na angielski . you do not have, you don't have to najczęstsze tłumaczenia "ty nie masz" na angielski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: A ty nie masz pieniędzy na takie gadżety. ↔ And you do not have money for such things.
xSZ1VK. Nie Masz Wyjścia Lyrics[Zwrotka 1]Napisałbym ci sto tysięcy wierszy w jeden wieczórSto tysięcy na pergaminie tak jak w średniowieczuO miłości, chcesz? albo o smutku i rozstaniachTylko powiedz, usiądę i napiszę to do ranaNie mogę się odnaleźć, nic nie jest tak jak przedtemMyślę o tobie 24h choć nie chcęZrozum, wiedz że wszystko tak popieprzone jest, żeNa pasach idąc wieszam się na zielonym świetleDo domu wracam późnym wieczorem w drzwiach półszeptem zamykając je mówię: kochanie to ja, już jestem!Dźwięk smsa przywołuje uroczy twój uśmiechPisałaś: kup czekoladę bo do domu cię nie wpuszczęJa wiem musiałem zepsuć przecież jesteś doskonałaJa wiem to moja wina mogłem bardziej się postaraćPozwoliłem ci odejść pod tym względem jestem głupiPozwoliłem, nie mogę się odnaleźć, musisz wrócić![Refren]All I know is I’m lost without you I’m not gonna lieHow my going to be strong without you I need you by my sideIf we ever say we’ll never be together and we ended with goodbye don’t know what I’d do, i’m lost without you[Zwrotka 2]Naprawimy to wiem, że potrafisz też wybaczaćWiem już gdzie zrobiłem błąd, możesz wracać, wracaćZrobię to tak, żeby było lepiej, obiecuje uwierzUbieraj się, chodź do mnie już wystarczy wkurwieńTydzień to za długo zdecydowanie, wiem zepsułemNie wiedziałem, że tak to przeżyje, teraz czujęŻe wszystko to co miałem może nie wrócić do mnieJak tak wróć i zabierz chwile których nie mogę zapomniećJestem jaki jestem ty wiesz, bo ty wiesz wszystkoTylko ty mnie znasz i tylko ty możesz być bliskoNigdy nie będę twoim kotkiem ani żadnym misiemI tylko pezet może powiedzieć ci co chcesz usłyszećPrawdą jest wiem, że trochę przesadziłemZdaje sobie sprawę z tego, że było kilka pomyłekJednak się nie pomyliłem, mówiąc że chce być z tobąDobra nie ma żartów, wracaj, zacznijmy na nowo![Refren]All I know is I’m lost without you I’m not gonna lieHow my going to be strong without you I need you by my sideIf we ever say we’ll never be together and we ended with goodbye don’t know what I’d do, i’m lost without youAll I know is I’m lost without you I’m not gonna lieHow my going to be strong without you I need you by my sideIf we ever say we’ll never be together and we ended with goodbye don’t know what I’d do, i’m lost without youAll I know is I’m lost without you I’m not gonna lieHow my going to be strong without you I need you by my sideIf we ever say we’ll never be together and we ended with goodbye don’t know what I’d do, i’m lost without you
Aha... Nie mam Ci tego za złe PMM, Kajman, Paluch... Prosto, Diil Gang Dzięki nic się nie stało ziom, nie ma sprawy To dla Ciebie pogardy uśmiech na mojej twarzy Teraz graj przede mną z miną zbitego psa Powiedz jak Ci ciężko, że znów dotykasz dna Aktor, manipulator, to Twój synonim Ja nie wiem o co chodzi,zamień sobie pseudonim Palisz jana w rap grze , palisz jana na ławce Pozujesz na gwiazdę, z obcymi przy flaszce Tysiące dni i godzin dwadzieścia parę lat właśnie tyle Cię znam i nie znam Cię w ogóle Mówię o tym z bólem powiedz ile masz masek Dla obcych chcesz być ziomem, dla swoich jesteś kutasem To nie trzyma się kupy, nie mam Ci tego za złe Nie obrobię Ci dupy choć mam ochotę krzyczeć prawdę W żyłach inna krew nie nazywaj mnie bratem Nie mam Ci tego za złe, więc mimo wszystko z fartem Zobacz jak lecę w tym świecie, w którym nie trzyma mnie nic Jeśli mnie dziś stąd zabierzesz, Boże nie pozwól na łzy moich bliskich Na śmiech zawistnych mi i im wszystkim z wiarą w ludzi wybaczam dziś Nie chcę byś cierpiała mamo, spokojny sen przyniosę Ci z góry gdzieś na dobranoc Wiem to nie to samo nie będzie jak było wcześniej, ale spokój ducha zapewnię bliskim jeśli odejdę Co najlepsze we mnie człowiek będę chciał oddać, wszystkim tym którzy będą musieli tu zostać By móc spełniać sny, uwierz mi w jutrzejsze lepsze dni, chciałeś mi zaszkodzić? nie mam tego za złe idź Swoim pomagam dziś i zawsze kiedy zdołam, nie wierzę, że to koniec i nic nie zostanie po nas Pot na skroniach, gdy jesteśmy na scenie, mam miłość dla najbliższych, dla całej reszty sumienie Też będą poddani ocenie ich zdanie tu nic nie zmienia, uwierz to jedyne takie uczucie innego nie ma Czułem to wcześniej gdy sądny dzień nadejdzie, będę żałował że odchodzę i cieszył się że nareszcie Nie ma nic co sprawiłoby, że chciałbym Cię zabić, dziś miłość silniejsza jest niż nienawiść Nie mam Ci tego za złe, że jesteś spragniony, chociaż na pustyni ratuje Cię nawet kropla wody Nie mam Ci za złe, że wciąż jesz, choć tylu głodnych jest, których ratuje tu nawet kęs sorry ej Powszedni chleb, chcesz nim posilić się, poszukiwany jak real, kto wyciągnie ze skały miecz O co tu ten cały zgiełk, czy na pewno jest już ok? mówi PMM płyń dalej z tym Nie jest ok, choć mówię cześć i nie gniewam się i nie mam Ci tego za złe Co zrobiłeś sam wiesz, co zrobiłeś sam wiesz, sam wiesz i wiesz co? w sumie jest ok Gdzie indziej ok, no i przyjdzie ten dzień, kiedy spotkamy się gdzieś na stricie Face to Face Cześć bo tak robi życie wiesz, ta historia ryje mi moja chorą psychikę jak klej Butapren Co sprawia że nadal uważam z kim siadam do stołu Nie działa przepraszam judaszom już nie mogę pomóc, zachłysnąłeś się sobą żyjesz w Utopii to powód, komu zrobiłeś krzywdę wiesz, to zabierzesz do grobu Wchodząc na taflę, czuje wyraźnie, lód pod moimi nogami nie pęknie, tylko zamarznie Nie ważne, że nagle chciałeś widzieć mnie na dnie, rzeczywistość jak bagnet wbija Ci się w wyobraźnie Tamte tanie przyjaźnie, przepadły nie mam Ci za złe, dalej siedź w złotej klatce niech w około ktoś klaszcze Wszystko jasne, wiem na co patrze, wziąłem poprawkę, dawniej bym nie odpuścił, byłaby krew na posadzce Też bywałem nieskromny, za to zawsze przytomny i nie z tych co za życia sobie budują pomnik U szczytu formy, wolny, od tych co poszli mącić, ludziom tej kategorii dzisiaj mówię spokojnie Nie ma nic co sprawiłoby, że chciałbym Cię zabić, dziś miłość silniejsza jest niż nienawiść
Tekst kolędy:Nie masz ci nie maszNie masz ci nie masz nad tę gwiazdeczkę Co nas prowadzi prosto w szopeczkę. Tam, tam, gdzie nasz Pan leży W żłobie, w ludzkiej ja pójdę, będę Mu służyć Nie dam mu w stajni niewczasu użyć. Hej, hej, obrałem sobie Służyć, mój Jezu Ci śpiewać i prosić będę Kochane Dziecię, daj mi kolędę! Hej, hej, nie co inszego Tylko siebie chce zapłaty innej od Ciebie Dobrze zapłacisz, kiedy dasz Siebie. Hej, hej, nie chcę niczego, Tylko Ciebie samego.