Jeśli chcesz poznać prawdziwą istotę Trentino, sugerujemy ci tych 5 szlaków, wiodących od schroniska do schroniska! Zanim wyruszysz na wyprawy w wysokie partie gór, zaplanuj uważnie swoje wyjście i, jeśli podejmujesz się pokonania trasy sklasyfikowanej jako trudna technicznie, lub jeśli dopiero zaczynasz przygodę z turystyką Następnie pokonujemy nieco eksponowany próg skalny (na krótkim odcinku łańcuchy i klamry), wyprowadzający do Kotlinki pod Wagą. Stąd w krótkim czasie docieramy do Schroniska pod Rysami (Chata pod Rysmi) — najwyżej położonego w Tatrach. Od poprzedniego rozgałęzienia dróg 1h 45 min. (1h 15 min.↓). Nie dotrzesz na czas do schroniska? Uprzedź o tym jego personel Rezerwując nocleg w schronisku, warto upewnić się, że nie będzie problemów z dotarciem do niego na czas, szczególnie jeśli nie znamy dobrze trasy, na szlaku panują trudne warunki lub po prostu idziemy z ciężkim bagażem. Hala Kondratowa to jedno z najpopularniejszych miejsc w Tatrach. Bliskie jej położenie, sprawia, że można tutaj w miarę szybko dotrzeć i poczuć magię gór. Częstymi bywalcami są przede wszystkim mieszkańcy Zakopanego, którzy upodobali sobie to miejsce. Zasiadają na tarasie w schronisku i ładują akumulatory na kolejne dni. Oddziela Tatry Wysokie od Tatr Bielskich, za Przełęczą pod Kopa granitowy masyw tatr zmienia się w masyw z szarego wapienia. Na Jagnięcy Szczyt wyprowadza szlak biegnący od schroniska nad Kieżmarskim Zielonym Stawem do Doliny Jagnięcej, dalej wzdłuż obok Kieżmarskiego Czerwonego Stawu i Modrego Stawku na główną grań i na Budynek znajduje się na wysokości 2015 m n.p.m. Trasa od Hrebienoka do schroniska Teryego ma długość 6,5 km i trwa ok. 3,5 godz. 5/5 Chata pod Rysmi w Tatrach Wysokich Chata pod Rysmi (Rysami) jest najwyżej położonym schroniskiem w Tatrach. Tatry – szlaki zamknięte od 2 górą Polany Kalatówki – na odcinku od schroniska na Polanie Kalatówki do końca Polany Kalatówki, do odejścia na Halę Kondratową. Dojście na Halę "Polska Gazeta Krakowska": Tatrzańskie schroniska czeka prawdziwy renesans. PTTK, które jest ich właścicielem, zamierza wprowadzić w polskich Tatrach tzw. markowe produkty turystyczne. Co kryje się za tą nazwą, na którą Unia Europejska przeznaczyła ponad 2 miliony złotych? Obok obiektu mamy mapę turystyczną, szlakowskazy i ławki. Schronisko pod Muflonem położone jest na wysokości 690 m n.p.m., w Górach Bystrzyckich na stoku Ptasiej Góry. Nazwa schroniska została nadana z powodu głowy muflona wiszącej w jadalni. Przy schronisku rośnie okazały stary jesion 'Bolko’. Jeżdżę w Tatry od 30 lat. W polskiej części byłem wszędzie, gdzie wolno wejść, i to po kilka razy. Chodzę też zimą powyżej 2000 m.n.p.m. 1. Jak się chce mieszkać w schronisku, to 4h4LvU. Obecnie zarówno w polskich, jak i słowackich Tatrach istnieje około 20 schronisk. Wcześniej na przełomie XIX i XX wieku w tej części Karpat było o wiele więcej miejsc, gdzie mogli się schronić turyści, pozostający na noc w górach. Wiele schronisk już nie istnieje, po niektórych zostały jakieś ślady pozostałe zaś pełnią dziś inną rolę niż dawniej, oto lista nieistniejących już schronisk w Tatrach: Schronisko Bukowskich Nieistniejące już schronisko w Dolinie Chochołowskiej w Tatrach Zachodnich. Znajdowało się na polanie Huciska przy drodze wiodącej dnem Doliny Chochołowskiej. Było to prywatne schronisko gazdy Kostusia Bukowskiego z Ratułowa. Spaliły go oddziały niemieckie 4 stycznia 1945 r., przy okazji mordując jego nadzorcę. Spalili w Dolinie Chochołowskiej także Schronisko Blaszyńskich oraz Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej. W ten sposób chcieli zniszczyć bazę działania partyzantów. Po schronisku pozostały tylko resztki fundamentów. Schronisko Blaszyńskich pod Zawiesistą Niedziałające już prywatne schronisko w Dolinie Chochołowskiej w Tatrach Zachodnich. Znajdowało się pod Zawiesistą, przy drodze wiodącej dnem Doliny Chochołowskiej. Pierwszy budynek w Dolinie Chochołowskiej rodzina Blaszyńskich (Jan Blaszyński Duszek i jego żona Karolina) postawiła w roku 1937. Był to niewielki bufet powyżej Wyżniej Bramy Chochołowskiej. Chatę tę, podobnie jak schronisko Bukowskich na polanie Huciska, spaliły oddziały niemieckie 4 stycznia 1945 r. Blaszyńscy odbudowali budynek w nieco innym miejscu jeszcze w tym samym roku. Jednak i to schronisko nie przetrwało do czasów dzisiejszych. Spłonęło po akcji partyzanckich oddziałów Józefa Kurasia „Ognia”. Dopiero trzecia próba Blaszyńskich odniosła skutek. Odbudowany w marcu 1946 budynek stoi do dziś, ale w latach 80-tych zamieniono je na leśniczówkę. Schronisko Furkotne (słow. Furkotská chata, także Lonekova chata) Nieistniejące schronisko, stojące dawniej u podnóży słowackich Tatr Wysokich. Drewniane schronisko u wylotu Doliny Furkotnej wybudowali Daniel i Karel Lonekowie. Od ich nazwiska obiekt nazywany był Lonekovą chatą. Budynek otwarto dla turystów w 1937 roku, mniej więcej rok po otwarciu pobliskiego Schroniska Nedobrego. Schronisko oferowało gościom 20 miejsc noclegowych. Dodatkowo, jako że stało na wschodnim brzegu Furkotnego Potoku, wyposażone było w turbinę prądotwórczą. Po II wojnie światowej, w 1951 roku, schronisko zostało upaństwowione, przekazane organizacji Slovakotour z siedzibą w Starym Smokowcu. Jednocześnie przemianowano je na chatę imienia kapitana Jána Rašo – uczestnika słowackiego powstania narodowego. Budynek spłonął w 1956 roku, a Rašo został patronem nowo wybudowanego Schroniska Ważeckiego. Gospoda Zamoyskiego Nieistniejąca gospoda i schronisko turystyczne na polanie Stare Kościeliska w Dolinie Kościeliskiej w polskich Tatrach Zachodnich. Był to wyremontowany i rozbudowany w 1890 r. przez hrabiego Władysława Zamoyskiego budynek dawnej i nieczynnej od 25 lat karczmy na Starych Kościeliskach. Gospoda znajdowała się w pobliżu mostku prowadzącego do Lodowego Źródła. Na parterze miała kuchnię i jadalnię, na piętrze 4 pokoje noclegowe. Wypożyczano w niej również świece niezbędne do zwiedzania jaskiń – oprócz turystyki górskiej w owym czasie modne było również zwiedzanie jaskiń Doliny Kościeliskiej. Gospoda cieszyła się wśród turystów dużą popularnością. Często bywali w niej znani literaci i poeci: Kornel Makuszyński, Jan Kasprowicz, Leopold Staff, Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Karol Szymanowski często pojawiał się tutaj wraz z góralską kapelą. W 1926 r. niszczejący już budynek został rozebrany przez „Zakłady Kórnickie”. Schronisko Kieżmarskie Nieistniejące schronisko stojące dawniej w Dolinie Białych Stawów w słowackich Tatrach Wysokich. Budynek spłonął doszczętnie 7 października 1974. Oficjalną przyczyną była awaria agregatu prądotwórczego. Od 2003 roku władze Kieżmarku podejmują starania o odbudowę schroniska, które jednak spotykają się z odmową dyrekcji TANAP-u. Schronisko pod Kozicą Nieistniejące schronisko stojące dawniej w słowackich Tatrach Wysokich. W drugiej połowie XX wieku chata zaczęła podupadać, a w latach 1979–1980 zamknięte od kilku lat schronisko rozebrano. Fundamenty chaty wyburzono i wywieziono z Tatr w lecie 2007 roku. Nazwa pochodzi od wypchanej kozicy stojącej w schronisku. Schronisko Mühlmanna Nieistniejące schronisko, stojące dawniej w Dolinie Koprowej w słowackich Tatrach Wysokich. Znajdowało się na dnie Doliny Koprowej, przy ujściu Niewcyrskiego Potoku do Koprowej Wody (ok. 1200 m Po wojnie zostało naprawione i przerobione na domek robotników leśnych. Został uszkodzony przez wezbraną powodziowo Koprową Wodę, a w 1969 r. jego resztki rozebrano. Schronisko na Przysłopie Miętusim Nieistniejące schronisko turystyczne w Dolinie Miętusiej w Tatrach Zachodnich. Znajdowało się w górnej, zachodniej części Miętusiej Polany (na tzw. Ogonie). Było to prywatne schronisko zwane Bufetem na Przysłopie Miętusim. Działało w latach 1934-1968. Było niewielkie, drewniane, powstało poprzez rozbudowę szałasu. Prowadziła go znana zawodniczka narciarska Bronisława Staszel-Polankowa. Zostało zamknięte przez dyrekcję Tatrzańskiego Parku Narodowego. W 1987 r. opuszczony budynek spłonął. Schronisko na Pysznej Nieistniejące schronisko turystyczne w Dolinie Kościeliskiej w Tatrach Zachodnich. Znajdowało się na Hali Pysznej, nieco poniżej Niżnej Pysznej Polany. Schronisko uroczyście otwarto 13 września 1936 r., nadając mu imię Władysława Strzeleckiego. W 1938 r. jego kierownikiem został utytułowany narciarz Stanisław Marusarz. W styczniu 1945 r. podczas walki Niemców z radzieckimi partyzantami ukrywającymi się w górnej części Doliny Kościeliskiej jeden z pocisków zapalających trafił w schronisko, które spłonęło. Zachowała się pierwsza księga pamiątkowa. Schronisko Nedobrego, także Schronisko Krywańskie Nieistniejące schronisko stojące dawniej w słowackich Tatrach Wysokich. Schronisko powstało na przełomie lat 1935/1936 z inicjatywy Gustáva Nedobrego, słowackiego taternika i współzałożyciela Słowackiego Towarzystwa Wspinaczkowego JAMES. Chata stanęła na wschodnim brzegu Jamskiego Stawu w bezpośrednim sąsiedztwie Magistrali Tatrzańskiej (odcinek Szczyrbskie Jezioro – Trzy Źródła). Ze względu na bliskość Krywania, a także na fakt, że Jamski Staw od 1936 nosił nazwę Krivánske pleso, samo schronisko było też nazywane Krywańskim. Budynek spłonął w lutym 1943 roku. Schronisko na Polanie Pisanej (Bufet na Polanie Pisanej) Nieistniejące już schronisko w polskich Tatrach Zachodnich. Bufet stał na Polanie Pisanej w Dolinie Kościeliskiej na wysokości około 1020 m W latach 50. przejęte przez Tatrzański Park Narodowy. Z powodu potrzeby ciągłych remontów zostało przeznaczone do rozbiórki. Wówczas do TPN zgłosiła się ekipa filmu “Trójkąt bermudzki”, prosząc o zgodę na wysadzenie budynku. Pomysł ów, mimo wielkich kontrowersji, co do szkodliwości takiego wybuchu dla przyrody, spotkał się z aprobatą parku. Jako że rozwiązanie takie pod względem finansowym było dla TPN korzystne, bufet wysadzono w powietrze 5 sierpnia 1987 r. Rainerowa Chatka, chata Rainera Dawne schronisko dla turystów, położone na wysokości 1301 m w Dolinie Zimnej Wody, u zbiegu Doliny Staroleśnej (Veľká Studená dolina) i Doliny Małej Zimnej Wody (Malá Studená dolina) w słowackich Tatrach Wysokich na Co znajdziesz w tym wpisie? Mapa naszej wycieczki – podstawowe informacjeJak dojechać na Przełęcz Veliki Alan?Gdzie iść z przełęczy?Szlak na szczyt Buljma 1451 m iść dalej? Szlak na szczyt Alančić 1611 m widać ze szczytu?Z góry widać Włochy!Schronisko górskie Alan – Planinarska kuća Alan Buljma i Alančić to dwa kolejne szczyty, które zdobyliśmy podczas naszej wędrówki po Parku Narodowym Północnego Welebitu na Chorwacji. Była to bardzo widokowa wędrówka, a rozpoczęliśmy ją przy schronisku górskim Alan – Planinarska kuća Alan poniżej Przełęczy Veliki Alan. To miejsca położone na terenie parku narodowego. Sprawdź nasze najpiękniejsze miejsca, które odwiedziliśmy w Chorwacji,Zobacz także opis szlaku na najwyższy szczyt Chorwacji – Dinara,Poznaj małą znaną atrakcję – skalne miasto Chorwacji. Mapa naszej wycieczki – podstawowe informacje Trasa nie była trudna i nie było żadnych trudności technicznych,Wycieczka zajęła nam 4 godziny,Trasa mierzyła 7 kilometrów,Na szlaku mieliśmy 340 metrów podejścia,Przy planowaniu tras po chorwackich górach, polecamy Jak dojechać na Przełęcz Veliki Alan? W okolice Przełęczy Veliki Alan możesz dojechać możesz dojechać od strony Morza Adriatyckiego, od drogi E65 Senj – Karlobag. Zjazd jest kilkadziesiąt metrów na północ od stacji benzynowej. Później przez 17 kilometrów trzeba jechać wąską i krętą drogą bardzo wysoko. Dojazd zajmuje 30 minut, a nawet więcej, bo możesz zatrzymać się po drodze na punktach widokowych, których jest sporo po drodze. Na przełęczy znajduje się obszerny parking, a powyżej schronisko górskie Alan. Współrzędne parkingu poniżej Przełęczy Veliki Alan: Gdzie iść z przełęczy? Z parkingu poniżej przełęczy można iść w różnych kierunkach, np. na: Goljak 1605 m Veliki Golić 1570 m Veliki Kozjak 1620 m Zecjak 1622 m Gromovača 1676 m Crikvena 1641 m Alancic 1611 m Buljma 1451 m My zdecydowaliśmy się iść na te dwa ostatnie. Szlak na szczyt Buljma 1451 m Najpierw zdecydowaliśmy się iść na szczyt Buljma mierzący 1451 m Z parkingu szliśmy w kierunku południowym, chwilę za ścieżką bez oznakowania, a później już za czerwoną kropką (tutaj wszystkie szlaki w Chorwacji są oznaczone czerwoną kropką). Wejście na górę zajmuje około 30 minut. To zaledwie 700 metrów i 112 metrów w pionie. Widoki są cały czas na wody Morza Adriatyckiego, przełęcz oraz szczyt Alancic. Gdy byliśmy na górze, to była godzina 5 rano. Było bardzo spokojnie, ale już ciepło, mimo że był dopiero maj. Oznaczenie szczytu było na kamieniach. Krajobrazy mieliśmy wspaniałe. Gdzie iść dalej? Z Buljmy nie wracaliśmy tym samym szlakiem, ale szliśmy dalej grzbietem. Maszerowaliśmy tak prawie 800 metrów po kamieniach. Dotarliśmy wreszcie do szlaków przychodzących z przełęczy z lewej strony. Wiodła tam Premužićeva staza oraz Via Adriatica – piękne szlaki prowadzące przez góry w Chorwacji. Tam na rozejściu skręciliśmy w lewo i wracaliśmy na przełęcz. Mogliśmy iść dalej np. na Visibabę 1448 m lub Zecjak 1622 m Szliśmy na przełęcz z widokami po prawej stronie, a później przez las. Trawersowaliśmy zbocza szczytu Buljma. Maszerowaliśmy przez 1 kilometr, aż wyszliśmy na szeroką drogę. Tam również był jakiś pomnik. Szlak na szczyt Alančić 1611 m Na Alančić od szerokiej drogi mieliśmy 2,2 km, 60 minut marszu i 230 metrów w pionie. Na 1,5 km weszliśmy na dobre do lasu. Cały czas podchodziliśmy pod górę, ale nie było jakoś trudno. Wszędzie były skały oraz kamienie. Po kilkunastu minutach zobaczyliśmy odejście w lewo do schroniska górskiego Alan. Mieliśmy tam trafić, ale dopiero później, gdy będziemy wracać. Pod koniec wędrówki po lesie było lekkie wypłaszczenie, a za nim skręt w lewo. Musisz uważać, żeby nie ominąć odejścia. Nie ma tam żadnego oznaczenia. Najlepiej mieć nawigację w telefonie, np. Skręciliśmy w lewo i szliśmy wąziutką ścieżką, a później już pod górę w prawo. Tam już droga prowadziła otwartym terenem. Było wspaniale! Na szlaku nie spotkaliśmy nikogo. Skorzystaliśmy z podpowiedzi, co do szlaku z oficjalnej strony internetowej Parku Narodowego Północnego Welebitu. Co widać ze szczytu? Widoki są bardzo okazałe. Oprócz Morza Adriatyckiego, widać dziesiątki szczytów. Można zobaczyć np. szczyt, które już znamy, czyli Veliki Zavizan. Oprócz tego: Veliki Rajinac, Babin Vrh – jeden z najwyższych szczytów w paśmie Welebitu. Z góry widać Włochy! Ze szczytu rozpościerają się wspaniałe widoki na góry we Włoszech. Najdalszy widoczny punkt jest oddalony o 300 kilometrów w linii prostej! To najbliższa okolica schroniska „Iaccio della Madonna”. Widać Apeniny, a tam szczyt Corno Grande mierzący 2912 m Monte Camicia 2564 czy Monte Gorzano 2458 m (to najwyższy szczyt w paśmie górskim Monti della Laga w Apeninach). Widać również Alpy, szczyty na granicy włosko-słoweńskiej, a nawet Triglav 2864 m – najwyższy szczyt całej Słowenii. Przy dobrej pogodzie widać również Dolomity – szczyt Monte Antelao 3263 m Schronisko górskie Alan – Planinarska kuća Alan Po obejrzeniu pięknego górskiego spektaklu ruszyliśmy z powrotem tym samym szlakiem w kierunku schroniska górskiego Alan. Jest to obiekt położony na wysokości 1340 m W środku znajduje się prawie 50 łóżek w kilku pokojach. Można skorzystać z kuchni i przygotować jedzenie. Nie ma tam światła, a z wody trzeba korzystać bardzo oszczędnie. Warto mieć swój śpiwór, gdy wybieramy się na nocleg, jednak jest tam sporo koców do przykrycia. Obiektem zajmuje się Klub Górski i Orienteeringu Sljeme. Przy obiekcie były 3 osoby. Wszystkie spały i ruszały na trasę po godzinie 8. My od schroniska poszliśmy do samochodu. Trasa nie była trudna, a obejrzeliśmy sporo widoków. Schronisko górskie Alan – Planinarska kuća Alan